Sprzedaż przez internet: który towar lepiej wyłączyć z oferty nowego sklepu online

14-04-2020 | 06:00
Komentarze (2)2
E-Commerce
Kurs online WordPress dla początkujących.
Kurs online WordPress dla początkujących.
Czego lepiej nie sprzedawać w sklepie internetowym? Jaki towar wygeneruje więcej kłopotu niż zysku? Na co uważać, zakładając pierwszy sklep internetowy?

Najczęściej czytane

Witajcie drodzy czytelnicy bloga informatycznego! Dziękuję że jesteście!

To jest tekstowa wersja drugiego odcinka podcastu E-Commerce od kuchni. W tym artykule (jak i w materiale wideo, do obejrzenia którego gorąco zapraszam) zawarte 10 porad: czego nie warto sprzedawać w sklepie internetowym, szczególnie jeśli to Twój pierwszy biznes, a Ty nie jesteś ekspertem w konkretnej branży. Te 10 porad uchronią Twój portfel i lata życia, bo nie musisz tego wszystkiego przerabiać na własnej skórze. Zawarty w tym odcinku materiał to kawał cennej wiedzy, nabytej podczas prowadzenia własnych sklepów internetowych i projektowania oraz wdrażania sklepów dla moich klientów.

Odcinek w wersji wideo możesz obejrzeć na YouTube:   
Czego nie warto sprzedawać w sklepie internetowym? 10 porad. E-Commerce od kuchni #2

1. Tani towar o niskiej marży

Sprzedaż bardzo tanich artykułów o niskiej marży może być nieopłacalna w sklepie internetowym. A jeśli podpisałeś lub podpisałaś niekorzystną umowę z biurem rachunkowym (ja tak miałem w pierwszej mojej polskiej firmie), no to księgowa ewentualnie powie Ci że do każdej kajzerki musisz wystawić paragon, dokumenty magazynowe czyli PZ i WZ co-najmniej, a koszt zaksięgowania jednego dokumentu to około 10 zł netto + VAT. Otóż, uważaj przy wyborze niszy, ale też przy wyborze biura rachunkowego. W skrajnych wypadkach może to wyglądać jak na obrazku:

Księgowanie drobnego towaru o niskiej marży przez biuro rachunkoweKsięgowanie drobnego towaru o niskiej marży przez biuro rachunkowe

Nawet jeśli biuro rachunkowe nie zniszczy Twojego zysku, to i tak żeby cokolwiek zarobić na sprzedaży tego towaru musisz, jednak, trochę tego sprzedać:

Tak może wyglądać sprzedaż drobnego towaru o niskiej marżyTak może wyglądać sprzedaż drobnego towaru o niskiej marży

Szczególnie na początku to może być uciążliwe.

2. Branża spożywcza

Chyba że jesteś ekspertem lub ekspertką od spożywki. W pozostałych wypadkach, jako na pierwszy sklep, odradzam branżę spożywczą. Żeby sprzedawać produkty spożywcze, musisz spełnić szereg wymóg sanepidu, a do tego musisz zutylizować nie sprzedane ilości w określony sposób (a nie wyrzucić je do kosza pod blokiem) i jeszcze masa branżowych ciekawostek.

Oto zdjęcie z supermarketu w Warszawie:

Zepsuty produkt spożywczy w supermarkecieZepsuty produkt spożywczy w supermarkecie

Wg mnie, jest to w 100% wina przedsiębiorcy, ponieważ nie zadbał on o odpowiednie warunki przechowywania towaru i nie zweryfikował na czas stanu faktycznego przechowywanych w jego sklepie produktów. Można kwestionować że to dostawca nie spełnił wszystkich wymóg, że ktoś jeszcze po drodze, ale w moim przekonaniu jest to w 100% wina sklepu.

Są prosperujące spożywcze sklepy internetowe, ale odradzam to na pierwszy biznes. Uwierz mi, spraw papierologicznych i tak Ci wystarczy w nowym biznesie. Na początku możesz tego nie zauważyć, bo zwykłe jazda zaczyna się po roku prowadzenia firmy, ponieważ państwowe instytucje zaczynają wykazywać zainteresowanie Twoim portfelem już w drugim roku pracy firmy. A jeśli zamierzasz handlować spożywką, dojdzie jeszcze zabawa z sanepidem. Właśnie z tego powodu odradzam spozywkę. Na pierwszym etapie polecam na maxa skupić się na najważniejszym – czyli na reklamie i na sprzedaży, a nie na papierach do sanepidu.

3. Towar który już jest w trendzie

Towar, który jest w trendzie, czyli na szczycie popularności dzisiaj, to już rynek przegapiony. Trzeba umieć wyczuć (albo wyliczyć) co jeszcze nie jest popularne, ale będzie za chwilę. Ten kto na czas kupił lub wyprodukował maseczki i w marcu/kwietniu 2020 roku sprzedał je - w parę tygodni mógł zarobić parę milionów PLN. Takich kategorii towaru jest wiele, jeśli chodzi o wiosenną zbiorową psychozę 2020:

  • drożdże;
  • srajtaśma papier toaletowy;
  • maszynki do strzyżenia;
  • lekki sprzęt sportowy;
  • rękawiczki jednorazowe;
  • maseczki;
  • kamerki internetowe;

Jak widać na tym oto wykresie, trend "Maszeczki" w którymś momencie prawie dobił do najpopularniejszego na świecie trendu:

Popularne trendy rynkowePopularne trendy rynkowe

Kto zrobił wszystko na czas - można było zarobić nawet kilka milionów PLN w ciągu kilku dni.

Problem jest taki że dopóki zbudujesz nowy sklep, dopóki go rozkręcisz – dzisiejszy trend, podobno, będzie już nieaktualny. Chyba że masz pewność że trend jest rosnący i nie będzie spadał przez najbliższe kilka lat. Na przykład, jedzenie z napisem ECO na opakowaniu. Z obserwacji produktów w warszawskich supermarketach kolor "ECO" lub sam napis ECO dodaje 30% do narzutu.

Kolor ECO/EKO

Gdyby ktoś nie wiedział czym jest kolor ECO, oto on:

Definicja koloru EKODefinicja koloru EKO

4. Zbyt nasycony rynek drogich towarów o niskiej marży

Zbyt nasycony rynek drogich towarów o niskiej marży może być nieopłacalny, podobnie do tanich towarów z niską marżą. Na przykład, opony czy laptopy. Nie polecam tego na sam początek. Jeśli już prowadzisz warsztat samochodowy, albo serwis laptopów - można rozszerzyć ofertę o ten towar, ale na pewno nie główny towar w świeżo upieczonym sklepie internetowym.

5. Sezonowy rynek

Jak na świeżo upieczony sklep internetowy, nie polecam towaru sezonowego. Nigdy nie wiesz ile czasu Ci zajmie uruchomienie sklepu, kiedy wystartujesz ze sprzedażą. Może tak być że wystartujesz, właśnie, pod koniec sezonu. Wtedy aż do następnego sezonu będziesz czekać na sensowne zyski. A jeśli złe poukładasz reklamy, procesy biznesowe w firmie - no to i następny sezon można przegapić. A to może oznaczać bankructwo firmy. Jeśli interesuje Cię ten temat - tu opisałem bankructwo jednej z moich firm. Nie był to rynek sezonowy, tylko trafiłem na początek okresu 500+ kiedy to wiele firm poszło pod nóż, aby rozdać pieniądze. Ale w każdym razie lepiej wyciągać wnioski z cudzych błedów.

Z ostro sezonowym rynkiem jest fajne to że możesz przez cały rok albo przez pół roku szykować się do sprzedaży, szykować kasę na reklamy, zrobić idealne SEO, materiały graficzne, a później w krótkim okresie czasu wyjść z ofertą na rynek. Ale co będziesz robić przez pozostały okres czasu? Co będziesz robić jeśli okaże się że złe przygotowałeś się do sezonu (z powodu braku wiedzy i doświadczenia)?

Na przykład, jeden klient, dla którego współtworzyłem sklep internetowy wspólnie z agencją marketingową, sprzedaje fajerwerki. Cały czas ma pretensje do tamtej agencji, bo stwierdził że to akurat z winy agencji jego sklep nic nie sprzedaje, oczywiście poza okresem przed Sylwestrowym.

6. Drogi specyficzny towar

Nie planuj drogiego specyficznego towaru do zatowarowania pierwszego Twojego sklepu internetowego. Na przykład, czy warto w nowo upieczonym sklepie internetowym sprzedawać drogi sprzęt medyczny? Na przykład, maszyny do 3D tomografii zębów? Gabinety dentystyczne teraz chcą wyposażyć się w maszynę do tomografii zębów, bo konkurencja już to ma, bo taki trend obowiązuje na rynku. Tylko że tego typu rzeczy nie kupuje się w pierwszym lepszym sklepie internetowym. To się kupuje albo bezpośrednio od producenta, albo od oficjalnej firmy serwisowej, która zadba o wszystkie pozwolenia, o wyposażenie pomieszczenia. Czasem ogłasza się przetarg. Także na pewno to nie jest towar na pierwszy biznes internetowy.

7. Towar o niskiej jakości

"Towar o najwyższej jakości" to bezwartościowy wyraz-spam, ponieważ w tej czy innej formie znajduje się on prawie w każdym opisie towaru w sklepach internetowych oraz na portalach aukcyjnych, bez względu na faktyczną jakość towaru. Niestety, albo 99.99% handlowców nie mają zielonego pojęcia o definicji jakości, albo w życiu nie widzieli własnego towaru (jeśli sprzedają przez dropshipping, no to skąd mają go widzieć).

Otóż, albo nie używaj wyrazu w stylu "towar o najwyższej jakości", albo koniecznie sprawdź co sprzedajesz. Błagam Cię, nie sprzedawaj towaru który się zepsuje zanim dojedzie do klienta, albo też towaru który absolutnie nie spełnia swoich funkcji.

Robot odkurzacz

Oto najlepszy przykład z życia wzięty.

Kiedyś jedna z warszawskich firm zaprezentowała mi "robot odkurzacz", oczywiście "o najwyższej jakości" i takie inne. Takiego syfu to ja jeszcze nie widziałem w życiu. Ja wiem że Chińczycy sprytni, że potrafią robić niesamowite rzeczy. Ale, nawet będąc inżynierem elektronikiem zgodnie z jednym z moich wykształceń, jestem mocno zdziwiony pomysłowości.

Opakowanie niby jest ok:

Robot odkurzacz - opakowanieRobot odkurzacz - opakowanie

Na pierwszy rzut oka nawet obudowa niby ok, ma jakieś czerwone "sensory", oczywiście "o najwyższej jakości":

Robot odkurzaczRobot odkurzacz

Po obejrzeniu maszyny od spodu już pojawiło się pierwsze pytanie bez odpowiedzi: czym te coś ma sprzątać? Może na zdjęciu słabo widać - białe prostokąciki, to zwykły rzep jak na odzieży. Chyba jakaś dotąd nieznana mi technologia (bo nie widzę elementów sprzątających):

Robot odkurzacz od spoduRobot odkurzacz od spodu

Po zdejmowaniu obudowy okazało się że "sensory" wykonane w nanotechnologii, ponieważ nie widzę je nieuzbrojonym okiem:

Robot odkurzacz - obudowaRobot odkurzacz - obudowa

Jedziemy dalej. Mechanika i "elektronika". Po zdjęciu obudowy, najpierw pomyślałem że to jest moduł sterowania:

Robot odkurzacz - mechanika i elektronikaRobot odkurzacz - mechanika i elektronika

Jednak okazało się że cała logika zaszyta w tym oto kole zębatym, które jednocześnie przekazuje ruch obrotowy od silniczka na kółka i jednocześnie chaotycznie obraca kółka względem pionowej osi (tak jakby jedna część, nawet 1/4, bardzo prostego dyferencjału):

Robot odkurzacz - logikaRobot odkurzacz - logika

Żadnego innego miejsca z logiką w tej maszynie nie znalazłem (chyba że jestem zbyt tępy na takie technologie). Cała "elektronika" wygląda tak:

Robot odkurzacz - moduł sterowaniaRobot odkurzacz - moduł sterowania

Czyli po prostu kawał gruzu, żeby waga tego syfu chociażby trochę cisnęła w kierunku podłogi, bo plastik jest zbyt lekki (i tak niskiej jakości, że szróbki z powrotem trzeba sadzić na klej, bo nie trzymają się). Miejsce z przylutowanymi przewodami to pojemnik na baterie (4 x AA, nic więcej tam nie ma).

Reasumując - w najlepszym wypadku jest to nic innego jak nieuczciwa utylizacja plastiku, bo zamiast normalnie zapłacić za utylizację, zaprosili mnie po odbiór tego gówna, dałem się nabrać, za dojazd zapłaciłem więcej niż ten gruz kosztuje, a teraz to ja muszę martwić się jak go zutylizować.

Otóż, pilnuj żeby taki syf przypadkiem nie wylądował na Twojej witrynie internetowej, na przykład, przy automatycznym zaimportowaniu towaru od hurtowni (poprzez XMLa). Bo może tak być że nawet nie będziesz wiedział lub wiedziała co sprzedajesz. A względem konsumenta to nie będzie tak że producent X produkuje towar o niskiej jakości. Z reguły to jest tak że sklep Y sprzedaje syf, a więc nigdy nie wrócę do tego akurat sklepu. Dbaj o renomę sklepu od pierwszego klienta.

8. Towar z uciążliwą papierologią

Jak na pierwszy sklep, nie polecam towaru z zbyt skomplikowaną papierologią. Czyli działalność wymagająca koncesji, zezwoleń i wpisów do rejestrów. Bo jeśli nie masz doświadczenia ani w biznesie ani w handlu internetowym, to najpierw musisz nauczyć się prowadzenia biznesu, reklam i sprzedaży. A te papiery dodatkowe zabiorą Ci jeszcze więcej czasu niż przyniosą korzyści. I to może zniszczyć biznes już na początkowym etapie, gdy szczególnie ciężko jest wybić się na rynku wśród konkurencji. Wykaz rodzajów specyficznej działalności znajdziesz na stronie Ministerstwa Przedsiębiorczości: https://www.biznes.gov.pl/pl/firma/zezwolenia-koncesje-wpisy-do-rejestru/chce-uzyskac-zezwolenie-koncesje-wpis-do-rejestru-dzialalnosci-regulowanej54/dzialalnosc-wymagajaca-koncesji-zezwolen-i-wpisow-do-rejestrow.

9. Towary zakazane

Na pewno nie warto sprzedawać towaru zakazanego. Czyli różne narkotyki, broń, środki promieniotwórcze, sprzęt zakazany w danym kraju, farmaceutyka bez recepty jeśli ustawodawca każe sprzedawać konkretne środki wyłącznie na receptę. A nawet te które na receptę – też musisz dokładnie wiedzieć jakie warunki masz spełnić, zanim założysz aptekę internetową. Różne dane do systemów teleinformatycznych i telekomunikacyjnych, czyli dane do logowania do najróżniejszych komunikatorów, do sieci społecznych, do poczty elektronicznej, numery telefonów (szczególnie te polskie, zarejestrowane na kogoś innego). Państwo chce mieć Cię w zasięgu ręki, a sprzedaż dostępów i numerów telefonów utrudnia im szpiegowanie, bo już nie mogą tak łatwo Cię namierzyć. Dlatego wprowadzili obowiązek rejestrowania telefonów.

Przy czym, uważaj na powszechnie obowiązujące prawo w konkretnym kraju. Kiedyś obsługiwałem sklep jednej polki, która od lat handlowała suplementami diety w Polsce, no i postanowiła założyć kolejny sklep we Francji. Podobno, do tej pory ucieka od francuskiej policji.

10. Zagrożone gatunki roślin i zwierząt

Nie tylko te jadowite czy też narkotyczne, psychoaktywne. Możesz mieć kłopoty sprzedając niektóre rodzaje roślin i zwierząt, znajdujące się na listach roślin zagrożonych, czyli z tak zwanej czerwonej księgi. Z tym towarem możesz mieć kłopoty prawne. Albo, jakiegoś jadowitego pająka, albo niektóre zakazane rasy psów. Oczywiście, w każdym kraju to mogą być inne rasy. W niektórych krajach, na przykład w Wielkiej Brytanii, nie wolno sprzedać Argentyńskiego Doga albo Pit Bulla, co nie koniecznie będzie zakazane w innym kraju.

Kurs online WordPress dla początkujących.
Kurs online WordPress dla początkujących.

Jeśli znalazłe[-a]ś w tekście, literówkę, błąd stylistyczny albo inny błąd językowy - bardzo proszę o napisanie poprawki w komentarzu pod artykułem albo przez formularz kontaktowy. Dziękuję!

Autor artykułu: Sergiusz Diundyk.

Komentarze

Jarek
16-04-2020 | 14:22
Z tym robotem odkurzaczem to poważnie czy żart?
Sergiusz Diundyk
16-04-2020 | 17:43
Poważnie. Zdjęcia skąd miałem wziąć? Dostałem takie coś w prezencie, a okazało się że koszt dojazdu (~30 km) po odbiór przekroczył wartość prezentu.
 Dodaj odpowiedź 
Twoja odpowiedź:

 Oświadczam że przeczytałe[-a]m Regulamin i akceptuję go w całości i bezwarunkowo.
 
Imię lub pseudonim
 
Twój komentarz
Wyślij odpowiedź
 Dodaj odpowiedź 
Twoja odpowiedź:

 Oświadczam że przeczytałe[-a]m Regulamin i akceptuję go w całości i bezwarunkowo.
 
Imię lub pseudonim
 
Twój komentarz
Wyślij odpowiedź
Dodaj nowy komentarz:

 Oświadczam że przeczytałe[-a]m Regulamin i akceptuję go w całości i bezwarunkowo.
 
Imię lub pseudonim
 
Twój komentarz
Wyślij komentarz
Zoom
Ok